Ręcznie tworzone kryształy to symbol elegancji i stylu. Nienaganny blask i wyjątkowy charakter to niejedyne cechy tych produktów. Nie każdy jednak wie, że do procesu wytwarzania kryształów dodawany jest ołów. Czy w takim razie szklane wyroby są bezpieczne dla naszego zdrowia?
Do produkcji szkła kryształowego wykorzystuje się ołów, a w zasadzie jego przetworzoną wersję w postaci tlenku ołowiu. To właśnie z niego robi się kieliszki do wina, wódki, whisky czy inne przedmioty codziennego użytku.
Wbrew wszelkim obawom wartość tlenku ołowiu, jaka znajduje się w szkle kryształowym, jest na tyle niska, że nie ma żadnego wpływu na organizm człowieka. Jego maksymalny stopień to 33%, jednak zazwyczaj ilość ta waha się od 24 do 32%.
Dlaczego ołów jest tak ważny? Ponieważ dzięki temu związkowi chemicznemu masa szklana jest bardziej elastyczna i miękka. Tlenek, wlewany jest do wyrobu przed wlaniem w konkretną formę. Po tym następuje proces utwardzania. Następnym krokiem jest ręczne zdobienie.
Zawartość ołowiu wpływa również na znacznie wyższy współczynnik załamania światła niż zwykłego szkła. Bez ołowiu, nie byłoby lśniącego błysku i dźwięku brzęczących kieliszków.